Jak zapewne wiecie, ostatnio miałyśmy okazję być gośćmi programu „Pytanie na śniadanie”. Zastanawiałyśmy się jaki będzie odzew, towarzyszyły nam wielkie emocje. Jak to wyglądało w rzeczywistości? Przyznam, że niedługo po programie mój brzuch zaczął być widoczny i problem z ustępowaniem miejsc stał się nieco mniejszy. Zdarzyło mi się kilka sytuacji, gdy otrzymałam pomoc bez proszenia. Wydaje mi się również, że nagłośnienie akcji spowodowało poruszenie i wiele pozytywnych reakcji ze strony przyszłych i obecnych mam. Wiele z nich poparło akcję, zamówienia na znaczki wzrosły dwukrotnie, a post o nas na stronie programu wywołał prawdziwą burzę! Ogromna liczba kobiet wstawiła się za nami, a co przeraziło mnie najbardziej to mrożące krew w żyłach historie tych mam z jaką nieuprzejmością spotykały się będąc w ciąży. Nasunęła mi się myśl „nie jest dobrze”. Dlatego zachęcam Was do rozpowszechniania akcji „Jestem w drodze”! 🙂 może wspólnie dodamy zdjęcia przypiętych znaczków podczas podróży komunikacją miejską oznaczając je na instagramie hasztagiem „jestemwdrodze”? Ja już to zrobiłam, pokażmy że jest nas już ponad 500! 🙂
A z jaką reakcją po emisji PnŚ spotkałam się w moim środowisku? Oczywiście wszyscy byli zaskoczeni, niektórzy przypadkowo przełączając kanały zobaczyli mnie w TV, spotkało mnie wiele ciepłych słów wspierających nasze działania. Moje życzenie na niedaleką przyszłość? 1000 polubień dla „Jestem w drodze”!
Miłego dnia 😉

Napisz komentarz:

You must be logged in to post a comment.

Autor artykułu

copyright © 2015-2017 jestemwdrodze.pl, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.